Ścianka szczelna na kopalni
Ścianka szczelna na kopalni to kolejne zabezpieczenie wykopu, które zrealizowaliśmy. We współpracy z PKiMSA Carboautomatyka S.A. zrealizowaliśmy zabezpieczenie wykopu, a na dzień redagowania tegoż wpisu realizujemy część żelbetową zbiornika wgłębnego. Opracowaliśmy autorski projekt zabezpieczenia wykopów, uzgodniliśmy termin wejścia na budowę i przystąpiliśmy do pracy. Odbyliśmy niezbędne szkolenia, które wynikają z procedur wewnętrznych zakładu i zorganizowaliśmy sobie plac budowy. Ta budowa była na swój sposób bardzo komfortowa, gdyż byliśmy jedyną firmą na placu budowy. Tylko jedna brygada wówczas pracowała, lecz zajmowała się rozbiórką torów, więc pracowała w innym obszarze. Bardzo lubimy, gdy nasze prace pokrywają się z rozpoczęciem budowy (co nie znaczy, że nie potrafimy współpracować z innymi Wykonawcami!). Geodeta wytyczył wskazane przez naszego Kierownika osie, a następnie uzbroiliśmy sprzęt i rozpoczęliśmy wykop. Wyjątkowo wykop wstępny do pogrążenia grodzic mieliśmy w swym zakresie, co na swój sposób daje pewną swobodę działania. Po wykopie wstępnym rozpoczęliśmy prace zasadnicze.
Ścianka szczelna na kopalni – rozwiązania
Zabezpieczenie wykopu zaprojektowaliśmy w formie ścianki szczelnej kotwionej mikropalami kotwiącymi. Ścianki szczelne pogrążaliśmy wibracyjnie przy użyciu wibromłota zamocowanego do ramienia koparki. Starannie przygotowaliśmy się do tego zadania, zatem materiał do zabezpieczenia wykopu sprefabrykowaliśmy na swojej bazie sprzętowej. Jesteśmy zdania, że na ile to jest możliwe, to lepiej przygotowywać materiał w ciepłej hali sprzętowej, aniżeli na budowie. W pierwszym kroku pogrążyliśmy ścianki szczelne z poziomu terenu. Kształt zabezpieczenia w planie przypominał literę “C”. Następnie, gdy Zamawiający wykonał wykop wstępny do kotwienia, przystąpiliśmy do mikropali kotwiących. W pierwszym kroku musieliśmy wypalić otwory grodzicach, by przez nie wiercić kolejne mikropale. Doświadczony operator kotwiarki tak obrał kolejność wiercenia, by tylko raz przekładać maszt wiertniczy. Zaczyn cementowy natomiast mieszaliśmy w koronie skarpy, by zestaw wiercący oraz zestaw mieszający wzajemnie sobie “nie przeszkadzali”. Gdy wykonaliśmy wszystkie mikropale to pozostało nam jedynie osadzenie płytek oporowych oraz zakręcenie nakrętek. Efekt naszej pracy mogą Państwo zobaczyć na poniższych zdjęciach.